PDA

Zobacz pełną wersję : FF (full frame) Sony.



konopia
30.01.08, 12:32
sony ma już pełnoklatkowego CMOSA 24,8Mpix
http://www.cnet.com/8301-13951_1-9860915-63.html?tag=head
teraz pozostaje czekać kiedy pokażą A 900.

ksb
30.01.08, 12:36
Olymus albo zrezygnuje z walki o rynek PROFi i skupi sie na małpkach i postara się zawalczyć, albo...??

....my zrezygnujemy z Olka (kiedyś):) :(

zibi1303
30.01.08, 12:38
ksb wszystko jest możliwe, ale to nieprędko nastanie, naprawdę....
Nie wierzę że Olek tak łatwo odda pole....

RadioErewan
30.01.08, 12:41
Dróg jest wiele i nie wszystkie wiodą przez sensor 36x24.
No i najbardziej smakowity to nie jest rynek małpek, tylko tanich dSLR, na którym O. jest statystycznie trzeci. Ja bym się tak nie przejmował.

Pozdrawiam

ziemia01
30.01.08, 12:43
jakoś nie czuję potrzeby 24 MP na FF, mnie 4/3 się podoba :)byle nie szli ponad 12 MP

paakayttaja
30.01.08, 12:45
...no, a FF kupią sprzętowi maniacy "bo musi być" i ci, którym się to naprawdę przyda (a takich zapewne jest niewielu). Ech, sprzętoza ;-)

Dar-i-jush
30.01.08, 12:45
Wydaje mi się, że jeśli wszystko pójdzie w FF, to Olympus może się zdecydować na dwa systemy. 4/3 dla amatorów i półprofi oraz FF dla pro i tam będą puszki rzędu D3 i odświeżona szklarnia Zuiko. Skoro stać ich było na tworzenie systemu 4/3 od podstaw, to tym bardziej możliwe jest takie szalone zagranie. Na pewno nic nie padnie, bo 4/3 zawsze będzie o wiele tańsze od FF, a efekty dla większości zadowalające.

Piotr_0602
30.01.08, 12:49
Canon - FF w profi i semi-pro (5D i następcy), Nikon - D3, Pentax - chodzą słuchy o planach FF, Sony - już poinformowało o FF.

Olek zostaje z 4/3, Panas niewiele się tu udziela (przy jego cenach).

W dłuższej perspektywie FF zacznie wchodzić w niższe modele. Tym bardziej że Sony ma możliwości, jeśli uruchomi jakąś masową produkcję FF to cena jednostkowa takiej matrycy spadnie. Dziś topowe body, za 2-3 lata semi-pro, a za 5-6 lat?

Powoli (we wszystkich systemach) coraz mniej sensowne jest pakowanie kasy w lepsze szkła APS, już lepiej wydać nieco więcej na FF. Budżetowe kity to nie problem. Budżetowe aparaty APS jeszcze z dekadę pociągną.

Olek wszedł w ślepą uliczkę i pozostaje mu tylko budżetowy zakres i ewentualnie semi-pro, jeśli będzie ono najmniejsze i najtańsze z konkurencji. E3 wyraźnie jest za drogi, powtórzy los E1 - prezentacja możliwości, ale sprzedaż mizerna. Za 2 lata kupimy E3 z 12-60 za 3333 zł. Dziś E3 jest wyraźnie za drogi, nawet jeśli trzyma poziom konkurencji to jest mniej przyszłościowy.

Chyba że pojawią się technologie które zmniejszą znaczenie wielkości matrycy... Albo Olek lepiej wykorzysta zalety 4/3 - mniejsze body (E400 to dobry krok), może szybsza migawka (powinna mieć mniejszą masę niż ta do FF), lepsze jakościowo, jaśniejsze szkła, tańsze body i tańsze od konkurencji szkła.
Przelicznik x2 straci na znaczeniu przy FF, bo FF zawsze może mieć 2x więcej pikseli i opcję cyfrowego zoomu.

Może się znajdzie chętny na moje szkiełka Zuiko?

RadioErewan
30.01.08, 12:53
Wydaje mi się, że jeśli wszystko pójdzie w FF, to Olympus może się zdecydować na dwa systemy. 4/3 dla amatorów i półprofi oraz FF dla pro i tam będą puszki rzędu D3 i odświeżona szklarnia Zuiko.
Zobaczymy jak będzie wyglądać elektronika fotograficzna za 5 lat.
Drugi system to bardzo wątpliwe. Systemu nie tworzy się od czapki i na krótką metę. Gdyby jeszcze Olek był wielkości Canona... możliwe. A tak, to moim zdaniem absurd.

Pozdrawiam

RadioErewan
30.01.08, 12:54
może szybsza migawka (powinna mieć mniejszą masę niż ta do FF),

Wszystkie migawki na świecie powstają u jednego producenta. Zapomnij.

Dobranoc

Marcin510
30.01.08, 12:55
klasy nie sa stale od lat
kiedys lustrzanka taka jak e410 byla by super profesjonalna

skoro na porzadku dziennym beda ff, a wszystko wskazuje ze tak, konkurencja robi sie ogromna
to sprzet w stylu d300, e3 tez spadnie do klasy podstawowej moze za 2 lata lub wczesniej

a tanie lustrzanki z ff zejda do obecnej klasy aparatow sredniej typu canona 40d

ostatnio rozwoj fotografii cyfrowej baardzo przyspieszyl

wiec olek musi szybko przedstawic nastepce e3, bo za rok byc moze takie aparty beda w klasie podstawowej (moze za wyjatkiem uszczelnien)

wystarczy zobaczyc na nowego 450d, podstawowy aparat ktory praktycznie bije 40d (poza szybkoscia) tak samo sredni ale tani parat pentaxa 20k ktory wlasnie sie pojawil

konkurencja robi sie ostra, mysle ze olek musi cos zaprezentowac w przeciagu roku bo bedzie na samym koncu nawet w najniszej klasie, chyba ze przesunie do niej e3 :)

Dar-i-jush
30.01.08, 12:59
Wydaje mi się, że jeśli wszystko pójdzie w FF, to Olympus może się zdecydować na dwa systemy. 4/3 dla amatorów i półprofi oraz FF dla pro i tam będą puszki rzędu D3 i odświeżona szklarnia Zuiko.
Zobaczymy jak będzie wyglądać elektronika fotograficzna za 5 lat.
Drugi system to bardzo wątpliwe. Systemu nie tworzy się od czapki i na krótką metę. Gdyby jeszcze Olek był wielkości Canona... możliwe. A tak, to moim zdaniem absurd.

Pozdrawiam
W takim razie pozostaje mieć nadzieję, że matryce zostaną na tyle ulepszone, żeby w 4/3 dawały zadowalające efekty w stosunku do ceny. Mniejsza matryca mniejszy koszt. Albo mniejsza lepsza, bardziej zaawansowana matryca i ten sam koszt, co większa ale mniej zaawansowana, czyli efekty/osiągi porównywalne i cena również. Paradoksalnie może się okazać, że mała matryca będzie właśnie przyszłością 4/3, a nie przyczyni się do jego zguby.

MicSzu
30.01.08, 13:00
Canon - FF w profi i semi-pro (5D i następcy), Nikon - D3, Pentax - chodzą słuchy o planach FF, Sony - już poinformowało o FF.

Olek zostaje z 4/3, Panas niewiele się tu udziela (przy jego cenach).

W dłuższej perspektywie FF zacznie wchodzić w niższe modele. Tym bardziej że Sony ma możliwości, jeśli uruchomi jakąś masową produkcję FF to cena jednostkowa takiej matrycy spadnie. Dziś topowe body, za 2-3 lata semi-pro, a za 5-6 lat?

Powoli (we wszystkich systemach) coraz mniej sensowne jest pakowanie kasy w lepsze szkła APS, już lepiej wydać nieco więcej na FF. Budżetowe kity to nie problem. Budżetowe aparaty APS jeszcze z dekadę pociągną.

Olek wszedł w ślepą uliczkę i pozostaje mu tylko budżetowy zakres i ewentualnie semi-pro, jeśli będzie ono najmniejsze i najtańsze z konkurencji. E3 wyraźnie jest za drogi, powtórzy los E1 - prezentacja możliwości, ale sprzedaż mizerna. Za 2 lata kupimy E3 z 12-60 za 3333 zł. Dziś E3 jest wyraźnie za drogi, nawet jeśli trzyma poziom konkurencji to jest mniej przyszłościowy.

Chyba że pojawią się technologie które zmniejszą znaczenie wielkości matrycy... Albo Olek lepiej wykorzysta zalety 4/3 - mniejsze body (E400 to dobry krok), może szybsza migawka (powinna mieć mniejszą masę niż ta do FF), lepsze jakościowo, jaśniejsze szkła, tańsze body i tańsze od konkurencji szkła.
Przelicznik x2 straci na znaczeniu przy FF, bo FF zawsze może mieć 2x więcej pikseli i opcję cyfrowego zoomu.

Może się znajdzie chętny na moje szkiełka Zuiko?

O swoją szklarnię się nie martw, na pewno znajdziesz wielu chętnych na te szkiełka :mrgreen: Osobiscie uważam, że za jakies 5 lat FF to będzie standart i niestety trzeba się z tym pogodzic. Na razie nie ma co gdybac tylko focic i focic. Dla amatorki 4/3 jeszcze długo będzie dawac zadowalajacą jakośc, a jeśli ktoś będzie potrzebował czegoś lepszego skompletyje 2gi system i po porblemie ;)

Don Pedro
30.01.08, 13:04
Wydaje mi się, że jeśli wszystko pójdzie w FF, to Olympus może się zdecydować na dwa systemy. 4/3 dla amatorów i półprofi oraz FF dla pro i tam będą puszki rzędu D3 i odświeżona szklarnia Zuiko. Skoro stać ich było na tworzenie systemu 4/3 od podstaw, to tym bardziej możliwe jest takie szalone zagranie. Na pewno nic nie padnie, bo 4/3 zawsze będzie o wiele tańsze od FF, a efekty dla większości zadowalające. Podzielam ten pogląd, tym bardziej, że matryce/ pewnie to sygnalizowane pól roku temu przez Kodaka i ich kolejne wersje/ dla frame-ramek, mniejszych od full będą coraz lepsze, nie mówiąc już o oprogramowaniu np. takiego jak ostatnio proponuje Fujii-pstrykasz cyfra, a masz kolorki jak w materiałach odwracalnych do światła dziennego/slajdy/

Karol
30.01.08, 13:07
Ech Full Frame... Ktoś kiedyś napisał - jak po okresie fotografowania puszką APS-C przesiadł się na 5D, że to jak powrót do domu... Wszystkie analogowce, które miałem to przecież były "FF" a były to też aparaty małe, zgrabne... Nie mam nic przeciwko kolejnemu graczowi na rynku FF - niech to tanieje, może kiedyś sobie kupię. Z drugiej strony cyfrowe 24x36 mm to jednak niesamowite wymagania co do jakości optyki - żeby taka zabawa miała sens...
Osobiście bardzo mnie ciekawi odpowiedź na pytanie - na ile trafnie inżynierowie Olka przewidzieli kierunek rozwoju sensorów - czy mając świadomość, że jednak matryce pójdą w kierunku analogowego małego obrazka świadomie znacznie zmniejszyli swój sensor widząc w tym fakcie szereg zalet, czy jednak było to pewne niedoszacowanie, błąd polegający na założeniu, że wielcy pójdą w stronę minimalizacji wielkości matryc - zatrzymają się na APS-X. Za tym drugim może przemawiać fakt, że nawet Nikon do niedawna deklarował, że nigdy nie wypuści aparatu z sensorem większym niż APS-X... - tu kolejne pytanie - na ile była to marketingowa gadka-szmatka a na ile faktycznie Nikon zmienił politykę w tym zakresie?

Oleryk
30.01.08, 13:11
Większa matryca oznacza większe puszki i cięższe szkła.
Nie po to kupowałem Olka, żeby cofać się w rozwoju i targać dwa razy cięższy majdan :/
Jakosc z małych (4/3) matryc jest coraz lepsza i w miarę upływu czasu raczej gorsza nie będzie.
Póki co, niczego mi w systemie 4/3 nie brakuje.

ksb
30.01.08, 13:16
Niech ta matryca u Olka będzie mała ale niech pozbędą się szumów i zwiększą zakres tonalny.

RadioErewan
30.01.08, 13:17
Niech ta matryca u Olka będzie mała ale niech pozbędą się szumów i zwiększą zakres tonalny.
Niech rolls&royce kosztuje 10$. Niech nie będzie śmierci. Niech z kranu płynie wódka...

Karol
30.01.08, 13:20
Niech z kranu płynie wódka...

Taaaa a wodę, żeby wziąć prysznic będziemy kupować w monopolowym po 25zł/0,5l... ;-)

fotomic
30.01.08, 13:26
Większa matryca oznacza większe puszki i cięższe szkła.
Nie po to kupowałem Olka, żeby cofać się w rozwoju i targać dwa razy cięższy majdan :/
Jakosc z małych (4/3) matryc jest coraz lepsza i w miarę upływu czasu raczej gorsza nie będzie.
Póki co, niczego mi w systemie 4/3 nie brakuje. jakoś nie widze tych małych, świetnych, szkiełek do 4/3. Wszystkie świetne ważą po 1kg albo coś w tym stylu.

ksb
30.01.08, 13:26
Ja nie mówię żeby było za darmo :)
Niech to będzie na poziomie Canona i jego cenach. Mówie tu np . o szumach.

RadioErewan
30.01.08, 13:30
Ja nie mówię żeby było za darmo :)
Niech to będzie na poziomie Canona i jego cenach. Mówie tu np . o szumach.
Kupisz aparat za 5-8k$, kiedy 4 razy tańszy E3 jest krytykowany za cenę?

Pozdrawiam

RadioErewan
30.01.08, 13:31
jakoś nie widze tych małych, świetnych, szkiełek do 4/3. Wszystkie świetne ważą po 1kg albo coś w tym stylu.
11-22, 14-54, nowe kity. To są szkła znacznie mniejsze od odpowiedników konkurencji.

Pozdrawiam

ksb
30.01.08, 13:34
Ja nie porównuje E3 do D3 i EOS1.

fotomic
30.01.08, 13:35
jakoś nie widze tych małych, świetnych, szkiełek do 4/3. Wszystkie świetne ważą po 1kg albo coś w tym stylu.
11-22, 14-54, nowe kity. To są szkła znacznie mniejsze od odpowiedników konkurencji.

Pozdrawiam aha tylko 14-54 juz ma nowy odpowiednik raczej nie mały a 11-22 narazie sobie jest. Nowe małe kity, jasne, są świetne i małe ale to szkła amatorskie, pokaz coś małego świetnego z klasy średniej i pro poza 50macro.

ksb
30.01.08, 13:42
Ostatnio oglądałem ceny szkieł uPentaxa - wygląda to nieźle.
Mnie w Canonie przeraża cena eLek. Ten aparat bez dobrych szkieł to chyba niekoniecznie.
W Olku odpowida mi szkło 14-54 i nowe 12-60. Ceny są znośne.
NIe jestem maniakiem nowinek i zmiany puszek co pół roku ale przed inwetycją w szkła przychodzi chwila zadumy nad systemem 4/3.

Oleryk
30.01.08, 13:43
Dodałbym jeszcze 35-kę i 50-kę macro i fiszaja.
Czy to (łącznie z tymi, które wymienił RE ) nie są naprawdę świetne szkła?

RadioErewan
30.01.08, 13:44
50-kę macro i fiszaja.
Czy to (łącznie z tymi, które wymienił RE ) nie są naprawdę świetne szkła?
Może i są świetne, ale czy mniejsze/lżejsze jak konkurencja? Nie sądzę. Fotomic ma rację.

Pozdrawiam

fotomic
30.01.08, 13:45
Dodałbym jeszcze 35-kę i 50-kę macro i fiszaja.
Czy to (łącznie z tymi, które wymienił RE ) nie są naprawdę świetne szkła? ale dlaczego patrzysz na dolną część cennika ? podnieś głowę wyżej. Jakoś pentax klepie naleśniki i to sa małe, lekkie i świetne szkła. A u olka krowy a nie obiektywy. Przypomnę że w założeniach były małe też body(ten warunek spełniono), tylko coś im drugi nie wychodzi.

Ale mam dobre przeczucie, czekamy na premiery olka :D

EDIT: tak te szkła są świetne w swojej półce cenowej nie zaprzeczam temu, ale nie o to chodzi....

geo
30.01.08, 13:56
tego brakuje w 4/3
jasnego swiatełka który by wspomógł w słabym swietle af by olo

http://www.flickr.com/photo_zoom.gne?id=751851820&size=o
Rozmiar: 12.7 MP
Obiektyw: Canon 50mm f/1.4
ISO: 50
Ogniskowa: 50 mm
Czas naświetlania: 1/500 sec
no i jednak taki tani obiektyw plus 5D mnie zabija...

poza tym mam pytanie jak można zrobic podobne zdjęcie aby oko było ostre a juz czubek nosa mniej, w sumie normalnie wiem jak to się robi,ale na portrecie ta głębia jest inna a jednak ją doskonale widać

grizz
30.01.08, 14:09
tego brakuje w 4/3
jasnego swiatełka który by wspomógł w słabym swietle af by olo


widać, z e nie używałeś nowego AF w e-3

Dar-i-jush
30.01.08, 14:17
Wracając do tematu przyszłości 4/3 i matryc. Kodak jesienią opracował nowe matryce, które już teraz ma wprowadzać w kompaktach. Pixel 50% mniejszy, a jednocześnie mniejsze szumy i większa dynamika oraz prędkość niż w dotychczasowych matrycach. Pewnie rozmiar dla 4/3 tani nie będzie, ale teoretyczna jakość obrazu napawa optymizmem. Technologia w matrycach idzie ostro do przodu i nie tylko fizyczny rozmiar ma znaczenie.

epicure
30.01.08, 14:20
Panasonic też niedawno zgłosił patent nowych, podobno rewolucyjnych, matryc. Było o tym jakiś czas temu.

geo
30.01.08, 14:23
e3 kosztuje z 12-60 ponad 8000 zł poza tym za taka kaskę mam pełno dobrych zestawów :/
mi brakuje szkiełka taniego i jasnego zresztą jak wszystkim Nam :)
a poza tym mam już dość tej pogody ani wyjsć, ciągle ciemno jak w d... zero słońca :(((

Edit: zaraz sie z tego watku zrobi "zal sie żal ..tylko nie smarkaj mi w rekaw :)"

The z00m
30.01.08, 14:27
Wracając do tematu przyszłości 4/3 i matryc. Kodak jesienią opracował nowe matryce, które już teraz ma wprowadzać w kompaktach. Pixel 50% mniejszy, a jednocześnie mniejsze szumy i większa dynamika oraz prędkość niż w dotychczasowych matrycach. Pewnie rozmiar dla 4/3 tani nie będzie, ale teoretyczna jakość obrazu napawa optymizmem. Technologia w matrycach idzie ostro do przodu i nie tylko fizyczny rozmiar ma znaczenie.

Poczekaj z tym Kodakiem ;) Ja pamiętam parę zapowiedzi Kodaka o przełomowości ich rozwiązań i na dzień dzisiajszy nic z nich nie zostało.

Technologia i owszem idzie do przodu. Tylko jakie środki trzeba zaangażować by wyprodukować matrycę o drastycznie mniejszysz rozmiarach fizycznych od konkurencji lecz porównywalnej do matryc konkurencji jakości obrazowania? Z APS-C walczą, ale z FF... Historia rozwoju matryc przypomina mi sytuację jaką od kilku lat możemy obserwować na rynku wyświetlaczy LCD.

Koriolan
30.01.08, 14:29
Historia rozwoju matryc przypomina mi sytuację jaką od kilku lat możemy obserwować na rynku wyświetlaczy LCD.

Nie strasz... 95% to beznadziejne TNki .. taniość rządzi.
A przyzwoite monitory robią Eizo, Nec i dosłownie 2-3 innych za dość konkretne pieniądze.

Smerf Maruda
30.01.08, 14:30
Ciągle coś nie tak, ciągle coś nie pasuje... Wiadomo, o klasie fotografa świadczy jego sprzęt.

Jak dla mnie wszystkie te foto-imprezy należałoby zlikwidować - bo zawsze przed nimi na forum wszyscy stękają i jęczą, że Canon to to, a Olympus niestety tamto.

Szlag.

Dar-i-jush
30.01.08, 14:31
Panasonic też niedawno zgłosił patent nowych, podobno rewolucyjnych, matryc. Było o tym jakiś czas temu.
I sytuacja będzie pewnie podobna za kilka lat do obecnej. Taki nowy rewolucyjny patent użyty w FF da nam cenę aparatu ze 3 razy wyższą niż w 4/3, wsadzą więcej mpx i będzie różnica w cenie i jakości analogiczna do dzisiejszej tylko na wyższym szczeblu jakości. Te tanie puszki z FF będą miały niestety gorszą, tańszą matrycę i jakość obrazu może być zbliżona do puchy 4/3 (z tą nową lepszą matrycą, ale tańszą, bo mniejszą) w podobnej cenie. I tak w kółko. System nie padnie ;)

dzemski
30.01.08, 14:33
E3 + sigma 30/1.4, AF jak błysk, ostrzy w szarówce :)

własnie wykonałem test, ciemno, jedynie światło bijące z monitora komputera, AF na ścianę za monitor. Ostrość złapana w ułamku sekundy, strzał i:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://images32.fotosik.pl/125/bc79f2c1a346737bmed.jpg)
pełny rozmiar:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bc79f2c1a346737b

pomniejszyłem do 3MPix, bo mi fotosik się pluł. EXIF poczytajcie. 1/4s z ręki.

Spróbowałem też E300 + to samo szkło i te same ustawienia. Niestety nie mogę wykonać zdjęcia ponieważ obiektyw jeździ w przód i w tył, a AF nie może ustawić ostrości.

The z00m
30.01.08, 14:44
Historia rozwoju matryc przypomina mi sytuację jaką od kilku lat możemy obserwować na rynku wyświetlaczy LCD.

Nie strasz... 95% to beznadziejne TNki .. taniość rządzi.
A przyzwoite monitory robią Eizo, Nec i dosłownie 2-3 innych za dość konkretne pieniądze.

Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. W kwestii jakości nic się nie zmieniło. Jakość dalej zależy od potrzeb i pieniędzy jakimi dysponujesz ;-) Chodzi o to, że kiedyś na jeden spełniający wymogi wafel przypadał spory odsort wafli nie spełniających kryteriaów jakościowych. To pordażało koszty produkcji. Im większy wafel tym większy odsort przez co wyższa cena wyświetlacza. Udoskonalono technologię, zmniejszono odpad czyniąc produkcję zdrastycznie tańszą. Teraz możesz kupić sobie LCD 20" w cenie 800zł, gdzie kilka lat temu trzeba było zapłacić 1600zł za panel 15" o znacząco gorszych parametrach.

Sytuację podobną można zaobserwować na rynku matryc. Małe miało być tańsze, ale udoskonalono proces technologiczny i po mału staje się to, w co wierzyli wyłącznie niepoprawni optymisci. Myślę, że duży postęp poczynił się w tym czego nie widzimy. W liniach produkcyjnych. Oczywistym jest również, że jeśli małe będzie obrazować z czasem znacząco lepiej, to tym bardziej duże. Przepaść może się nie tylko nie zmniejszać, ale pogłębiać.


Te tanie puszki z FF będą miały niestety gorszą, tańszą matrycę i jakość obrazu może być zbliżona do puchy 4/3 (z tą nową lepszą matrycą, ale tańszą, bo mniejszą) w podobnej cenie. I tak w kółko. System nie padnie ;)

Przyjmując, że postęp będzie się czynił (przykład D3) to w przyszłych tanich puszkach z FF nie zagości raczej matryca obrazująca w gorszy sposób niż kilku letnia matryca znajdująca się w 5D. Co musi się wydarzyć by w e-systemie powstał aparat z tej jakości obrazowaniem co 5D? Nie postęp lecz rewolucja. Jeśli wszyscy producenci będą produkować matryce w oparciu o tą samą technologię, to mniejsza matryca zawsze będzie oferować znacząco gorszą jakość. Chyba, że zostaną zaangażowane potężne środki, ale by nawiązująć walkę z matrycami wielkości FF koszty produkcji małej matrycy mogą być wówczas daleko bardziej wysokie niż matrycy FF. I klops. Wszysko straci na znaczeniu, gdy e-system będzie oferował czyściutkie i pełne szczegółów ISO25000 ;) Wówczas (raczej) bez znaczenia będzie fakt posiadania przez konstrukcje konkurencji równie czystego i pełnego szczegółów ISO50000 :mrgreen:

To gdybanie, ale jedno trzeba przyznać. Wejście na rynek SONY i Samsunga wywróciło wszystko do góry nogami. Popularne FF jeszcze rok temu było SF, a teraz nabiera realnych kształtów. Za parę lat może być ciężko walczyć małą matrycą nawet w segmencie amatorskim.

Koriolan
30.01.08, 15:26
Historia rozwoju matryc przypomina mi sytuację jaką od kilku lat możemy obserwować na rynku wyświetlaczy LCD.

Nie strasz... 95% to beznadziejne TNki .. taniość rządzi.
A przyzwoite monitory robią Eizo, Nec i dosłownie 2-3 innych za dość konkretne pieniądze.

Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. W kwestii jakości nic się nie zmieniło. Jakość dalej zależy od potrzeb i pieniędzy jakimi dysponujesz ;-) Chodzi o to, że kiedyś na jeden spełniający wymogi wafel przypadał spory odsort wafli nie spełniających kryteriaów jakościowych. To pordażało koszty produkcji. I Teraz możesz kupić sobie LCD 20" w cenie 800zł, gdzie kilka lat temu trzeba było zapłacić 1600zł za panel 15" o znacząco gorszych parametrach.

zaraz zaraz

Na panelu 20" za 800 zł niebieska kartka " u góry" ma inny kolor niż "na dole". I nie ten kolor o który chodzi. Nic (albo niewiele) zmieniło się od paru lat. Poza tym, ze na 20" jest to bardziej widoczne niż na 15"
Kąty prawo / lewo dalej beznadziejne.
Paleta kolorów... Zamiast realnego skrócenia reakcji matrycy - mamy dopalacze i "markieting" polegający na mierzeniu tego czasu w sposób niewiele mający wspólnego z realnym użytkowaniem.

The z00m
30.01.08, 15:36
Historia rozwoju matryc przypomina mi sytuację jaką od kilku lat możemy obserwować na rynku wyświetlaczy LCD.

Nie strasz... 95% to beznadziejne TNki .. taniość rządzi.
A przyzwoite monitory robią Eizo, Nec i dosłownie 2-3 innych za dość konkretne pieniądze.

Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. W kwestii jakości nic się nie zmieniło. Jakość dalej zależy od potrzeb i pieniędzy jakimi dysponujesz ;-) Chodzi o to, że kiedyś na jeden spełniający wymogi wafel przypadał spory odsort wafli nie spełniających kryteriaów jakościowych. To pordażało koszty produkcji. I Teraz możesz kupić sobie LCD 20" w cenie 800zł, gdzie kilka lat temu trzeba było zapłacić 1600zł za panel 15" o znacząco gorszych parametrach.

zaraz zaraz

Na panelu 20" za 800 zł niebieska kartka " u góry" ma inny kolor niż "na dole". I nie ten kolor o który chodzi. Nic (albo niewiele) zmieniło się od paru lat. Poza tym, ze na 20" jest to bardziej widoczne niż na 15"
Kąty prawo / lewo dalej beznadziejne.
Paleta kolorów... Zamiast realnego skrócenia reakcji matrycy - mamy dopalacze i "markieting" polegający na mierzeniu tego czasu w sposób niewiele mający wspólnego z realnym użytkowaniem.

Boziu kochana :roll: Coś się czepił tych paneli za 800zł. Przykład miał pokazać jak wiele się zmieniło na rynku LCD w drodze udoskonalania technologii produkcji. Biurowy LG 15" o dramatycznie kiepskiej jakości kosztował dwa razy więcej niż obecnie 20" LCD o lepszych parametrach :? To, że tani panel 20" nie spełnia Twoich oczekiwań jest bez znaczenia. Czy 21'1" Eizo S2111W-K lub 21.1" CE210W-K jest dla kolegi wystarczająco dobry?

Na rynku matryc chyba jesteśmy świadkami podobnej sytuacji. Produkcja matryc staje się w miarę udoskonalania technologii znacząco tańsza przez co z czasem FF będzie mogła być oferowana w produktach przeznaczonych na segment semi i amatorski. Udoskonalanie procesu technologicznego pozwala obniżyć koszty produkcji czyniąc produkt tańszym przez co bardziej przystępnym, ale i osiągnąć lepszą jakość obrazowania. To dobrze wróży użytkownikom, którzy z FF będa mogi skorzystać.

YxasoR
30.01.08, 15:59
AAAAA koniec świata, Sony ma FF......

:roll: :roll: :roll: :roll:

salvadhor
30.01.08, 16:00
To, że tani panel 20" nie spełnia Twoich oczekiwań jest bez znaczenia. Czy 21'1" Eizo S2111W-K lub 21.1" CE210W-K jest dla kolegi wystarczająco dobry?


Czyli wybór przed nami taki - albo kupować badziewne FF za 3k - 4k, albo płacić kwoty za produkty z matrycami FF super jakości na obecnym lub wyższym poziomie. Dla mnie to nic nie zmienia, bo nie chcę badziewnego FF i nie stać mnie na taki ekstra :)

Pytanie, czy w pościg za konkurencją ruszy teraz Olek z coraz tańszymi i badziewnymi matrycami/aparatami w ręku.

Oleryk
30.01.08, 16:05
E3 + sigma 30/1.4, AF jak błysk, ostrzy w szarówce :)

Dzemski, gratuluje nabytku :mrgeen:
Nie zapomnij dopisać w profilu ;)

Kurczę, zazdrość to paskudne uczucie :/

MicSzu
30.01.08, 16:14
oj tak E-3 marzenie :mrgreen: a to czy wypuszczą FF za 3-4 K to przynajmniej przez najblizsze lata raczej nie możliwe bo sami sobie by zaszkodzili...Echh.. co ta sprzęto mania robi z ludzmi :cry:

The z00m
30.01.08, 16:22
To, że tani panel 20" nie spełnia Twoich oczekiwań jest bez znaczenia. Czy 21'1" Eizo S2111W-K lub 21.1" CE210W-K jest dla kolegi wystarczająco dobry?


Czyli wybór przed nami taki - albo kupować badziewne FF za 3k - 4k, albo płacić kwoty za produkty z matrycami FF super jakości na obecnym lub wyższym poziomie. Dla mnie to nic nie zmienia, bo nie chcę badziewnego FF i nie stać mnie na taki ekstra :)

Pytanie, czy w pościg za konkurencją ruszy teraz Olek z coraz tańszymi i badziewnymi matrycami/aparatami w ręku.

Sam sobie jestem winien :razz: Na FF w tanim lustrze musisz jeszcze poczekać. Skoro musi upłynąć jeszcze troszkę czasu to chyba nie sądzisz, że dostaniesz w przyszłości gorszej jakości FF niż w obecnym 5D :roll: Obniżenie jakości względem tego co jest obecne na rynku nie będzie miało racji bytu ponieważ jakość z APS-C już jest na wyskokim poziomie i będzie pewnie lepsza.


Echh.. co ta sprzęto mania robi z ludzmi :cry:

Kolejny Twój post w tym tonie, a jeszcze kilka dni temu bebłałeś o zmianie systemu, przyszłości e-systemu czy też jej braku i tym podobnych. Skończ ze zdrowo rozsądkownym postowaniem lub wyłącz komputer pozwalając ludziom "pogdybać".

Pozdrawiam...

salvadhor
30.01.08, 16:32
Ja myślę, że w perspektywie dłuższego czasu z FF będzie tak, jak z każdą masową produkcją na szeroką skalę. Tanio, masowo, tnąc po kosztach i jakości. Oczyma wyobraźni widzę już te tłumy Japońskich turystów z uwieszonymi u szyi lustrzankami FF. Nikomu to specjalnie nie potrzebne, ale wszyscy kupują i jest promocja.

Pewnie spowoduje to, że rynek się rozmieni na mass-FF i profi-FF. Samo w sobie to brzmi durnie, ale wystarczy, że któryś producent zacznie zbijać swoją cenę w dół...

MicSzu
30.01.08, 16:33
ALeż pozwalam gdybac i sam sobie też gdybam ;) a to, że myślałem nad zmianą systemu to, było mineło...kiedyś napewno znów nad tym pomyślę :D

Piotr_0602
30.01.08, 17:13
Racja. Masowa produkcja FF w końcu się rozkręci. Najpierw Canon wyszedł z 5D. Inni widzą że też trzeba. Będzie następca 5D, Nikon wypuści konkurencję. Sony do nich doszlusuje, najpierw z topową Alfą, potem z numerem niżej. Pentax z Samsungiem nie będą mieli wyboru. Każdy ma w swojej ofercie szkła FF, więcej lub mniej.
Potem jak już się zacznie ostrzej na rynku w segmencie 5D, ktoś wypuści FF w niższej półce (40D, D300, A700, K20, E3) i reszta za nim pójdzie bo nie będzie miała wyboru. Albo połączą te półki. Fakt faktem że wtedy potencjalny następca E3 nie będzie miał już tam czego szukać z 4-krotnie mniejszą matrycą. Być może E3 to ostatni reprezentant 4/3 w tym segmencie... Następców być może nie będzie.

Jak już każdy będzie miał w semi-pro FF, ktoś wypuści FF w budżetowym segmencie. Produkcja matryc FF już się tak rozkręci, że będa tanie. I historia się powtórzy. A potem zakończą produkcję APS.

W końcu wsadzą FF w droższe kompakty w stylu Sigmy DP-1 czy Ricoha ze stałą optyką. Kompakty z zoomami będą miały mniejsze matryce.

To pewnie spokojnie dekada i kilka generacji modeli, ale w końcu się dokona.

Chyba że się mylę i opracują technologię w której 4/3 będzie miało bezszumowe ISO 50 000, i DR jak ludzie oko. Wtedy szkła pod 4/3 będą miały przewagę nad szkłami FF.

Chyba że Olek wprowadzi do lustzanek jakiś patent w stylu 3xCCD lub jakiś 2xCMOS, gdzie każda z matryc będzie wrażliwa na nieco inny kawałek widma, co da niesamowity DR. W takim wypadku 4/3 miałoby przewagę na FF, bo łatwiej byłoby zmieścić w body 2 czy 3 matryce 4/3 niż 2 czy 3 FF.

Michu (Pentax)
30.01.08, 17:46
Jak już gdzieś się na tym forum wypowiadałem: fizyczna wielkość matrycy, to przede wszystkim plastyka. Wszelkie dywagacje o wielkości szumu z tym związane są bezcelowe - to elektornika, więc tu wyścig trwać będzie. Rodzi się tylko pytanie do jakich granic?
Wracając do plastyki. Chodzi między innymi o głębię ostrości - czy też raczej o rozmycie tła. I nie mam tu na myśli owych 3 czy 4 mm czystego, krwistego i morderczo ostrego obszaru na którym skupia się uwaga widza, a to, co dzieje się metr, dwa metry dalej.
Przykład z naszego forum zapodany przez kolegę Mily:

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img120.imageshack.us/img120/630/apsff2mi5.jpg)
wraz z jego opisem:

u gory 50mm x1.6 czyli jakby nie patrzyc 80mm na canonie 30d. Jpg prosto z aparatu, kolory zdjete coby nie rozpraszalo. Na body zapiety smc takumar 50:1.4 przymkniety do 2.0. Na dole pelna klatka 85mm ze szklem 85:1.8 domkniety rowniez do 2.0.
Mnie to akurat bardzo rusza, bowiem w foceniu zainteresowany jestem głównie portretami.
Z drugiej strony, jeśli kogoś pasjonuje fotografowanie przyrody, podglądanie dzikich zwierząt czy też macro, to myślę, że Olek jest tu nie wątpliwie najlepszym wyborem - właśnie ze względu na crop.
Osobiście nie sądzę, by inżynierowie Olympusa szli w jakieś cuda na patyku w postaci 3CCD. Po prostu na rynku wypełni daną niszę i prawdopodobnie będzie miał tam dość mocną pozycję. A przy tym bądźmy szczerzy - sprzętem tym można przecież robić wszelakie doskonałe zdjęcia - co widać chociażby po galerii na tym forum.

fotomic
30.01.08, 17:51
Michu, głos rozsądku z zaprzyjaźnionego forum :D

asfoto_p
30.01.08, 17:57
Nie ma co się martwić. Tak myślę, że jeśli Olek zdobył już pozycję na rynku to tak łatwo jej nie odda. Technika idzie do przodu w takim tempie że osobiście nie martwię się o to co stanie się z małymi matrycami Olympusa. Teraz jakiś żal sie pojawia...że to że tamto. Ale zobaczymy co będzie pod czas wydania ewentualnych następców E510, E410 czy może E3
;)

willow32
30.01.08, 18:00
Racja. Masowa produkcja FF w końcu się rozkręci. Najpierw Canon wyszedł z 5D. Inni widzą że też trzeba. Będzie następca 5D, Nikon wypuści konkurencję. Sony do nich doszlusuje, najpierw z topową Alfą, potem z numerem niżej. Pentax z Samsungiem nie będą mieli wyboru. Każdy ma w swojej ofercie szkła FF, więcej lub mniej.
Potem jak już się zacznie ostrzej na rynku w segmencie 5D, ktoś wypuści FF w niższej półce (40D, D300, A700, K20, E3) i reszta za nim pójdzie bo nie będzie miała wyboru. Albo połączą te półki. Fakt faktem że wtedy potencjalny następca E3 nie będzie miał już tam czego szukać z 4-krotnie mniejszą matrycą. Być może E3 to ostatni reprezentant 4/3 w tym segmencie... Następców być może nie będzie.

Jak już każdy będzie miał w semi-pro FF, ktoś wypuści FF w budżetowym segmencie. Produkcja matryc FF już się tak rozkręci, że będa tanie. I historia się powtórzy. A potem zakończą produkcję APS.

W końcu wsadzą FF w droższe kompakty w stylu Sigmy DP-1 czy Ricoha ze stałą optyką. Kompakty z zoomami będą miały mniejsze matryce.

To pewnie spokojnie dekada i kilka generacji modeli, ale w końcu się dokona.



i wtedy e-system upadnie :)
Piotr_0602 Ty to jesteś jak Nostradamus prawie :D

chomsky
30.01.08, 19:05
Matryca FF z upakowanymi pikselami niesie z soba koniecznosc zastosowania wybitnych szkiel. Mozna wsadzic eLki 85/1,2 , czy 35/1,4 po 5 tysiecy i cieszyc sie dobrym obrazem. Ale z zoomami klasy L nie jest juz tak wesolo i wiele egzemplarzy trzeba przewalic by trafic na dobry.
Nikon musial przygotowac 12-24/2,8 oraz 24-70/2,8 i 70-200/2,8 zupelnie od nowa. Kazde ze szkiel to cala kupa kasy. Nie dla amatorow w kazdym razie.
Stare szkla czesto sa nie do uzytku. Musialem sprzedac swoje, nawet stalki takie jak 24/2,8 -szklo piekne w analogu a slabe przy matrycy.
Olympus stworzyl nowy system, ktory nie nawiazuje do starych norm powiazanych z filmem.
Taki E3 ma wysoka cene nie dlatego, ze jest w nim matryca FF czy 4/3 czy inna. Droga jest ta fenomenalna kostrukcja- puszka, wizjer 100%, uszczelnienia, te antyszejki i inne duperszwance. Gdyby ta sama puszka miala matryce FF to kosztowalaby nie 5 tysiecy ale 15, jak D3 Nikona. Stac Was na to? No ko kupujcie D3 i nie gledzcie!
Wiec mi nie piszcie, ze matryce stanieja i bedzie gites. Stanieja i wsadza FF w plastik typu 350D i bedzie kosztowalo 2 tysiace. Ale dla wielu to bedzie szajs gorszy niz 4/3 w puszce E3.
Sam rzadko pakuje iso 800, nawet jak foce Canonem. Po co? Radze sobie na iso 400.
Plenerowe tylko na iso 100. A tu slysze o 25600 i iso 50 000.
Kto z Was foci sport i potrzebuje czasu 1/1000 na ciemnej sali? Nawet jak kto bedzie pracowal dla prasy to sobie kupi jakis wypas i mu starczy. Ale dlaczego pisze o tym 90% uzytkownikow forow fotograficznych? Robiacych przeciez fotki amatorsko, dla siebie.
To tak jakby samochodziarze wszyscy deklarowali, ze ich celem jest zakup Bentlei i Rollsow, albo Porszakow. Bo Audi A4/6 to gowno, bo ma szumy na iso 3200.

Mam fuji s7000 juz pomad 3 lata. To staruszka, ale pieknie sie trzyma. moralnie i technicznie wg. wielu staroc. Matryca tycia malutka 1/ 1/8 cala.
Ale zdjecia lepsze niz z Canonow z cropem 1,6 :D :D przynajmiej w jpg a i w RAW takze.
Sam robie zdjecia gorsze a czasem dosc udane roznymi aparatami i nie za bardzo lacze jakosc fotki z wielkoscia matrycy.
A szkla? Latwiej je skonstruowac dla mniejszej matrycy, moga byc przy tym jasniejsze.
Nowe fuji f100( cos tam) bedzie mialo 28-400, czy tez 24-400( nie pamietam)/2,8-5,9 przy matrycy wielkosci 2/3. Jakosc jak znam fujinony bedzie bdb. Prosze skonstruowac mi takie szklo pod FF.

Nasze dywagacje sa do niczego krotko mowiac. Nie mamy po 30 tysiecy zlotych na puszke i szkla, nie klepiemy caly dzionek fotek, na dodatek wiekszosci to do niczego nie jest potrzebne. Wystarczy fuji f6500FD, do konca zycia! By zrobic wszystko co trzeba w pieknej jakosci.
No niektorym to nie starczy, ale tylko nielicznym.
Tymczasem marketing narobil Wam moi koledzy takiej sieczki z mozgu, ze o niczym nie myslicie jak o nowym ISO, matrycy i jakichs duperelach. Tylko po co, skoro siedzicie non stop w necie i nie focicie? :D :D A seks, a piwko, a kumple w realu, a mecz, narty i plywanie, a w gory, a przyroda i inne takie, jak chocby kino.
Sa dni, ze robie sporo fotek i jakos mi wystarcza to co mam w reku, zawsze mnie dziwi, ze innym nie wystarcza? :twisted:
Czesc.h.

Oleryk
30.01.08, 19:41
Tymczsem marketing narobil Wam moi koledzy takiej sieczki z mozgu, ze o niczym nie myslicie jak o nowym ISO, matrycy i jakichs duperelach. Tylko po co, skoro siedzicie non stop w necie i nie focicie? :D :D A seks, a piwko, a kumple w realu, a mecz, narty i plywanie, a w gory, a przyroda i inne takie, jak chocby kino.

Dołożyłeś :|
Aż w oczy kole...prawda.

Smerf Maruda
30.01.08, 19:44
Chomsky, kurde, jak ja Cię lubię, chłopie.

dzemski
30.01.08, 19:45
a ja się pod chomskiego tekstem podpiszę obydwiema rękami :)

marketing, marketing, marketing
a z realem ma to tyle wspólnego, że nie będziecie mieć kasy na żarcie. ;P

-M
30.01.08, 19:49
Olek w końcu się rzuci na 6x6 :D

MicSzu
30.01.08, 19:52
hehe, Chomsky ma zupełną rację :mrgreen: ale chyba każdy z nas chciał by miec FF-a i wiadro szkła... ;)

fotomic
30.01.08, 19:53
brawo chomsky, tyś najmądrzejszy z całej wsi. ;)

suchar
30.01.08, 19:59
hehe, Chomsky ma zupełną rację :mrgreen: ale chyba każdy z nas chciał by miec FF-a i wiadro szkła... ;)

I kto to mówi?... Teraz wszyscy przyklasną chomsky'emu (to nie zarzut do Ciebie), bo napisał coś oczywistego i głupio by nie uważać tak samo? Ech.... Najpierw 5 stron dyskusji o sprzęcie, a teraz będzie pewnie kolejne tyle wypierania się tego :/

Morlok
30.01.08, 20:08
Święta racja chomsky :D
Lat kilka już żyję na tym łez padole i pamietam jakim sprzętem się robiło.
I pamietam fotografie z tamtych lat. Obecnie dostepny sprzęt daje takie możliwości
o jakich kiedyś pomarzyć i nie myślę tu o top pro tylko zwykłych kundelkach-małpkach.
Willow robi fotki dla reklamodawców "zwykłym i upadłym" E3 (E1), a oni maja wymgania techniczne i nie narzeka.
Ja bardziej martwił bym sie o kompozycje i pomysły na obrazki niż o sprzęt. :razz:

Dar-i-jush
30.01.08, 21:09
Chomsky, masz rację jak mało kto, ale te 5 stron to są obawy o przyszłość za 5, czy 10 lat. Olympus raz już strzelił babola z przeoczeniem AF, teraz się ludzie boją że za kilka lat będą same FF i 4/3, który się zablokuje na pewnym etapie rozwoju matryc i zacznie wyraźnie odstawać. Oby nie :-)

Mógłby marketingowo Olympus się pochwalić, że ma w zanadrzu jakąś innowacyjną technologię matryc, którą w niedalekiej przyszłości zastosuje w aparatach, bo już wszyscy zapowiedzieli bezpośrednio lub pośrednio zamiar wejścia w FF i klienci będą patrzyć w ich kierunku, a nie na idealne dopasowanie systemu 4/3. Chodzi o to, żeby przekonać klienta, że wchodzi w coś przyszłościowego. Teraz tłumaczy się, że przyszłościowe jest FF :?

C+
30.01.08, 21:20
No i co że FF :mrgreen:

FF ma zalety i wady które są przeciwne do małych matryc - 4/3. Dla wielu FF jest przekleństwem i tyle. Średnia różnica w cenie dla tego samego ekwiwalentu między FF a APS to x4,5 przy głupich 500mm F4 IS to za różnicę w cenie za szkło mamy nowiutkiego D3! Po drugie to co chomsky napisał - dla którego fotoamatora jakość z 4/3 jest niewystarczająca i potrzebuje FF? Niech The z00m pokaże te super zdjęcia które wykonał D300 a których nie mógł zrobić E3. Niech ludzie przestaną się podniecać FF bo to śmieszne jest :?

C+
30.01.08, 21:23
Chomsky, masz rację jak mało kto, ale te 5 stron to są obawy o przyszłość za 5, czy 10 lat. Olympus raz już strzelił babola z przeoczeniem AF, teraz się ludzie boją że za kilka lat będą same FF i 4/3, który się zablokuje na pewnym etapie rozwoju matryc i zacznie wyraźnie odstawać. Oby nie :-)


Ale jak się zablokuje? Bo inni będą mieli 50MPix?

To dlaczego po ulicach nie jeżdżą tylko samochody z 5 litrowymi samochodami?

Dar-i-jush
30.01.08, 21:29
Więcej MPix, większą dynamikę, mniejsze szumy... nie wiem co będzie, chodzi mi oto, co się teraz mówi klientom. Mówi się, że to wszystko tylko w FF, bo ma rozmiar taki, a nie inny. I tu przydałoby się jakieś stanowisko ludzi stojących za 4/3. Jakaś marketingowa gadka o planowanym rozwoju technologii i jak to będzie pięknie i kosmicznie w 4/3 wdrażane.
Te dziwne głosy o upadku 4/3 nie biorą się znikąd. Ludzie są mamieni przyszłościową wizją FF, a w 4/3 o rozwoju cisza.

Piotr_0602
30.01.08, 21:29
Chomsky pisze, że zdjęcia można robić każdym sprzętem, bo to fotograf robi zdjęcie a nie aparat. Fakt... Ale faktem jest też że fajniej mieć jasne szkła niż ciemne, że dobrze móc maksymalny wpływ na plastykę zdjęcia, że nawet jak 90% robi się na ISO 100, to czasem dobrze byłoby móc skorzystać i z ISO 25000 jeśli dawałoby sensowne wyniki. Bo akurat jesteśmy w ciemnym miejscu, a chcielibyśmy zamrozić ruch i nie błyskać lampą. Też pstrykam głównie w ISO 100 do max 400, ale dlatego że mam E500 (bez stabilizacji).

Poza tym wyskie ISO przyda się choćby do robienia w domu zdjęć ruchliwemu dzieciakowi. Niekoniecznie z lampą. Nie tylko do koncertów i zawodów sportowych.


Sęk w tym że i za 10 lat mój E500 będzie robił tak samo dobre zdjęcia co dziś (albo nawet lepsze bo sporo się jeszcze do tego czasu nauczę), a jego wartość będzie wynosiła 50 złotych może. Tyle że wtedy na rynku za 2000 zł będzie sporo sprzętu o dużo większych możliwościach, albo po prostu mniej ograniczającego fotografa. I martwię się że Olka wśród nich nie będzie.
Albo będzie, ale za te same pieniądze co konkurencja będzie oferował dużo mniej.



Mam mnóstwo radości z moich szkiełek, które może nie są szczytem optycznego wyrafinowania, ale też nie kosztowały groszy. Planowałem nabyć jeszcze co najmniej 50-200, albo ewentualną jasną portretową stałkę, oraz koniecznie nowe body ze stabilizacją.
Łącznie wartość sprzętu będzie już jakaś tam. Można by wydać to na coś innego i też mieć radość.
Tylko że przy ofensywie FF obawiam się że na dłuższą metę może się okazać, że moje inwestyce były krótkoterminowe. Że za 10 lat te szkiełka będzie można przypiąc jedynie do jakiegoś malutkiego body za 1000 zł. I że gdybym te środki wydał dziś na szkiełka pod jakieś FF, to za 10 lat przypnę je do jakiegoś nowego body na poziomie co najmniej konkurencji.

dzemski
30.01.08, 22:28
a mnie chce się śmiać z waszych wywodów

poza jedną rzeczą (szum przy wysokim ISO) w czym olek ustępuje innym ?
Dostałem dziś w łapki E3, macałem 40D, Nikona d200, Fuji S3Pro i wiecie co, Olek zabija te aparaty możliwościami. Tak jak już ktoś napisał, jakby wsadzić w E3 matrycę z D3 to kosztowałoby to co najmniej 15 kafli. a tak, za 5 kafelków mam taki wypas i możliwości, że znów nawet Canoniarze w grupie będą na mnie spoglądać z zazdrością. Po prostu, Canon w tym segmencie to kiła jest, poza mydłem nie ma nic. 5D poza tą FF nie oferuje lepszego obrazu od E3, pooglądajcie zdjęcia porównawcze, toż to szumi jak diabli. Nikon ? D300 ? mniej szumi, fakt w JPG, ma ISO6400, fakt. Widział kto z was ISO3200 z D300 w RAW ? Aż sobie pościągałem, normalnie same czerwone kropki. Dynamika ? Wg testów w D300 jest tak samo jak Olku, a wg niektórych testów nawet gorzej w niższym ISO. Optyka nawet klasy Pro nie jest w stanie wykrzesać więcej niż 15-20MPix w obrazowaniu. Po kij mi 50Mpix matryca, skoro obiektyw nie wyrobi.

Cieszcie się z tego co macie i weźcie się za focenie, żeby udowodnić, że nam nic nie brakuje, a wręcz przeciwnie, mamy świetne narzędzia i umiemy z nich korzystać.

willow32
30.01.08, 22:32
Sęk w tym że i za 10 lat mój E500 będzie robił tak samo dobre zdjęcia co dziś (albo nawet lepsze bo sporo się jeszcze do tego czasu nauczę), a jego wartość będzie wynosiła 50 złotych może. Tyle że wtedy na rynku za 2000 zł będzie sporo sprzętu o dużo większych możliwościach, albo po prostu mniej ograniczającego fotografa. I martwię się że Olka wśród nich nie będzie.
Albo będzie, ale za te same pieniądze co konkurencja będzie oferował dużo mniej.




no tak, szkoda ze w ten sposób postrzegasz problem, ograniczenia powodują że człowiek musi kombinować żeby je pokonać, obejść, czyli jednym słowem zmuszają do myślenia. Pewnie kiedyś wymyślą taki aparat którego nawet nie trzeba będzie wyjmowac z torby bo na hasło zrób zdjęcie aparat wykona za nas robotę :D Mnie do tego nie śpieszno, ja wolę zacofane konstrukcje bo lubię sobie podumac nad kadrem, lubię pokąbonować ze światłem, ja lubię myśleć i nie chcę zeby producenci mnie tej przyjemności pozbawiali :)

chomsky
30.01.08, 23:00
Koledzy, moje myslenie jest takie.
Jak bylem licealista kupilem Smiene 8M( spory wydatek), potem zmienilem system na Zenita a potem na Exe, a potem na Practice, a potem na Nikona i Kieva19, a potem na manualne Canony FD ( uzywki z Niemiec), a potem na Canony EF( EOS-y)- byl i OM.
Teraz to mam powalone dopiero. Wszystko z innej wsi.
Za kazdym razem kupe szmalu na szkla, lampu, filtry ( no bo inne srednice), wezyki, wyzwalacze, futeraly, gripy, baterypacki, fotocele, srele i dupele.
Wiec jak 4/3 padnie to sobie kupie nastepny system, jaki tam bedzie pod reka. I tak przeciez co 3 lata musi sie kupic cos nowego, bo starym sie przeciez nie da focic!!
Wiec nic sobie nie robie z tego co i kiedy padnie. Zawsze tracilem to i teraz strace.
Wracajac.
Zona mnie nienawidzila z calego serca. A dzieci nie przymkna mi powiek po smierci. Pamietam jak kupilem EOS-a 600, EF-M a potem 5, jaki to kawalek szmalu byl. A kolega (duzo madrzejszy) focil cale lata eos-em 1000, jeszcze lepsze fotki niz ja i to w profesjonalnym zakladzie foto. Smial sie ze mnie, ze jestem onanista.
Ja wydawalem krocie by przetestowac szkla, ktore jest lepsze i ostrzejsze "na piczny klak"( to cytat ze starych fachowcow- bez obrazy) i nocami myslalem jakie szklo by tu sprowadzic ze Stanow ( bylo taniej i przy odsprzedazy sie nie tracilo a nawet zarobilo troszke).
Wiec przezywalem wszystko jak mrowka orgazm, chociaz zdawalem sobie sprawe z tego, ze zwykla Practica robie takie same zdjecia jak EOS-em.

Kiedys sie objuczylem gratami i robilem za guru na jakims kursie zawodowym.
Poznalem mloda i bardzo ladna mezatke, ktora niesmialo spytala, czy robi fajne fotki.
Jak mi pokazala to mi szczena opadla, przepiekne portrety jej malych dzieci i meza. Przepiekne inne zdjecia. jak sie okazalo, ze ma tylko Zenita z 58mm i nic wiecej, to pochowalem graty i przez miesiac nie wyjmowale.
Pomyslcie- Zenitem, standartem 58mm i na dodatek kobieta.
Zawsze uwazalem, ze cacuszka techniczne ograniczaja inwencje i rozleniwiaja. Zas niedoskonalosci wymuszaja myslenie i w konsekwencji daja lepsze efekty.
Chocby focenie z jednym szklem! Stalka! Mozna dokupic wrotki i ma sie Zooooom i jeszcze sie zostaje sportowcem.
Bez zartow, na przyklad. Focilo sie szybkie sceny bez AF ustawiajac ostrosc wczesniej na jakis przedmiot i korzystajac z glebi ostrosci ( na pierscieniach stalek byly genialne kalkulatorki). Jesli osoby znajdowaly sie w strefie ostrosci to sie focilo. Dzis potrzeba super dobiegaczki. Canonierzy placza, ze 5D nie ma fajnej dobiegaczki i za nic nie moga zrobic fotki koszykarzom na sali. Jakby nie mogli ustawic ostrosci na tablicy do kosza lub w innym miejscu i poczekac na sytuacje przy rzucie pilka. W koncu jestesmy amatorami i nie musimy miec tysiecy zdjec robionych seriami po 12/sek z jednego meczu. Wystarczy kilkadziesiet ciekawych ( a te sa pod koszem akurat w jednym miejscu).
Zawodowy fotograf musi miec wszystkie ujecia z meczu, ale on wyposazony jest w jakies 1D a tam dobiegaczka jest w porzadku.
Amator moze kupic na drugi dzien gazete.
Albo magiczna GO. Kazdy chce miec papierowa. A ja chce miec wieksza! Przynajmniej w 90% sytuacji. Ludzie chca miec ostre fotki, a nie artystyczne mamlaki. Babcia na wersalce w czasie blogoslawienstwa tez ma byc ostra, a nie tylko lewe oko pani mlodej.
Przyznaje, ze kilka- kilkanascie portretow z niewielka GO takze warto wykonac.
Jak wykonywano fotki w czasach filmow ISO25? Albo gdy emulsja miala znacznie nizsze jeszcze czulosci. W mojej mlodosci bylo to iso 50, a 100 to juz bylo ok. 200 mialo ziarno wrecz artystyczne.
Racja lepsze jest wrogiem dobrego i postep jest nieunikniony. Tylko czy nam chodzacym po polach i lasach, po ulicach i wycieczkach potrzebne sa cuda techniki- wielkie i ciezkie. I szkla jasne- ciezkie.
Na koniec zanudze Was opowiescia.
Pojechalem w Tatry z kolegami. No i kazdy czyms tam focil, a ja nabralem wielka torbe szkiel, lampe, dwa body i statyw. No i kolesie ida i pstrykaja jakimis lekkimi szkielkami na leciutkich aparatach, a ja z gripami, pelen wypas. Rozstawiam to na kamieniach ( statyw), wyjmuje z torby, wkladam, ukladam na kolanach jedno, by wyjac drugie, potem od nowa by to schowac. Koszmar, krew mnie zalala.
Innym razem postanowilem w samotnosci, bez kolegow, co bez przerwy ponaglaja.
No ale musialem z tym worem chodzic do kibelka ( ciasny jak cholera) bo balem sie zostawic w schronisku na stole, albo na kwaterze, albo na dworcu. Caly czas pilnowalem majatku! Koszmar!
Potem na Wegrzech na basenach uzmyslowilem sobie, ze jestem idiota! Niewolnikiem hobby, ktore zamienilo moje zycie w koszmar. Mojej rodzinie( nienewidzili pozowac do kolejnych testow i blyskania w oczy), przyjaciolom. Zamiast wakacji i luzu, kapieli i szukania wrazen i piekna, ciagle ten wor z gratami.
Od lat mam to w ..... wiecie gdzie?!? Owszem Fuji f710 maly metalowy genialny kompakcik ze sterowaniem jak w lustrze, matryca typu SR ( podwojny czujnik), RAW. Jasny obiektyw. Wszystko w pięści sie miesci. Jeszcze wczesniej analogowa Yashica T4*- genialne 35mm Zeissa i nic wiecej. A zdjecia lepsze! Bo zanim wyszukam w worze sprzetu, to mi ucieknie motyw. A tu zawsze mam.
Przepraszam, ze sie tak rozpisalem.
czesc.ch.
Uzmyslowilem sobie jeszcze jedno. Zakup albumow z najpiekniejszymi fotkami jest tanszy od zakupu sprzetu i wyjazdow w swiat, mozna siedziec w domu i sie wszystko ma pod reka. Za zamiast focic to ogladac NG.
No tym razem to zartowalem!

KaarooL
30.01.08, 23:04
fajnie się nakręcacie chłopaki... może ktoś wywróży z fusów kiedy wyjdzie E-3 bez bandingu albo która seria aparatów jest "bezpieczna"?

mathu
30.01.08, 23:15
Jedno pytanko - kupiliście lustrzankę żeby robić zdjęcia, czy wymieniać body i obiektywy na nowe wersje?

Co dałoby mi FF? Mniejsze szumy? Ale po co, jeśli robię do ISO400 bo więcej mi nie potrzeba? Jeżeli coś jeszcze dokupię, to E510 dla stabilizacji i LV. Jeżeli za 5 lat 4/3 przestanie istnieć to co niby ma to zmienić? Aparat to komputer który trzeba upgrade'ować, bo wymagania gier rosną? Co się niby stanie, jeżeli kupię sobie cały system który upadnie? Skoro kupiłem masę szkieł, to przecież nigdy już nie będę musiał go zmieniać - mam wszystko. Czy za 20 lat będą aparaty które robią zdjęcia ładniejsze niż np. E500? Naprawdę już nie rozumiem tego jojczenia.

Jak królowały kompakty i lustrzanki z potwornym szumem, to można było planować i przebierać. Teraz nawet entry levelowy E510 daje możliwości takie, że dalsze żyłowanie parametrów nie ma żadnego znaczenia dla robienia zdjęć.

Aparat jest jak farby, nie jak komputer.

suchar
30.01.08, 23:16
A nie mówiłem?...

I co ten temat ma jeszcze wspólnego z FF Sony'ego? Zaraz zrobię porządek.

Smerf Maruda
30.01.08, 23:17
Suchar, jesteś jedynym modem, który tak strasznie tupie nogą i się "wtranca". Ja wiem, że to rola moda, się "wtrancać", ale czy to nie przesada?

suchar
30.01.08, 23:21
Suchar, jesteś jedynym modem, który tak strasznie tupie nogą i się "wtranca". Ja wiem, że to rola moda, się "wtrancać", ale czy to nie przesada?

Nie wiem, może tak. Dzięki za zwrócenie uwagi, przemyślę to. Niestety, ale jak czytam takie wątki i te hm... dziwne treści, to nie poprawia to nastroju... A czytać je muszę i potem porządkować... :/ Nie wiem, też mam wrażenie, że jestem ostatnio jakiś nerwowy. Przemyślę to. I tak pewnie będę tu musiał posprzątać...

PS. Może powinienem po prostu działać i nie mówić o tym.

Piotr_0602
30.01.08, 23:31
Cóż, kiedyś we wprawnych rękach Zenit mógł robić takie same fotki jak jakiś topowy Nikon czy Canon, bo nawet przy tych samych umiejętnościach fotografa można było wsadzić w każdy ten sam film. To była tylko puszka na film, z udogodnieniami bądź bez.

Dziś już nie ma filmu, ale matryca + procek + soft i teraz aparat ma większe znaczenie.
Owszem, można obchodzić słabości każdego aparatu, ale wygodniej mieć większe możliwości.
Po co komu stabilizacja skoro można mieć statyw bądź woreczek z grochem - to tylko kwestia wygody (lenistwa). Puryści obejdą się bez stabilizacji. Większość jednak się z niej ucieszy.
Po co komu wysokie użyteczne ISO, skoro można robić na ISO 100? Ale nie w każdej sytuacji to wygodne, i nie wszystke efekty da się w ten sposób uzyskać.
Itd.
Owszem, można robić zdjęcia każdym aparatem umiejętnie obchodząc jego słabości.
To fotograf robi zdjęcia.

Jednak podobnie można jeździć "gołym" samochodem, też dowiezie na miejsce. Tylko dlaczego mimo to wolimy takie z klimatyzacją, wspomaganiem, elektryką, mocniejszym silnikiem?

Ci którzy zauważyli trend do FF a mają Olka, martwią się po prostu czy dobrze zainwestowali, czy Olek się utrzyma. Lepiej wydając 1000 zł wydać je na coś co trzyma poziom konkurencji niż to co jest poniżej. Nawet jeśli 50% możliwości sprzętu nie wykorzystujemy.

Ale oczywiście można przecież robić świetne fotk E300 z 14-45. I po co komu więcej?
Więcej chcą tylko onaniści sprzętowi.

mathu
30.01.08, 23:31
Pokasuj nam posty najlepiej, bo nasza dyskusja nie zgadza się z jakimś napisem na górze strony.

suchar
30.01.08, 23:35
Pokasuj nam posty najlepiej, bo nasza dyskusja nie zgadza się z jakimś napisem na górze strony.

Czy ja tu jestem jakimś wrogiem publicznym? O co chodzi :roll: Chcę tylko, byście potem nie musieli się babrać w bajzlu, jaki się tworzy. Czy to za dużo? Po takich tekstach to mam szczerą ochotę zrezygnować z tego moderowania i nic mnie już nie będzie obchodziło, co się z tym forum dzieje. I chyba tak zrobię.

Dar-i-jush
30.01.08, 23:37
A nie mówiłem?...

I co ten temat ma jeszcze wspólnego z FF Sony'ego? Zaraz zrobię porządek.
Otóż, skoro moderator tego nie dostrzega, spieszę wyjaśnić, że informacja o FF matrycy Sony dobitnie pokazuje kierunek obrany przez producentów lustrzanek cyfrowych i o tym jest dyskusja, a więc ma wiele wspólnego z FF Sony. Czy użytkownicy w tym wątku mieliby dyskutować o zdjęciu nowego sensora, czy może o tym jakie fajne jest na nim upakowanie pikseli, żeby moderator był zadowolony ze zgodności z tematem??

mathu
30.01.08, 23:39
Dziś już nie ma filmu, ale matryca + procek + soft i teraz aparat ma większe znaczenie.
Owszem, można obchodzić słabości każdego aparatu, ale wygodniej mieć większe możliwości.
Ale jakie większe możliwości? Na czym polegają większe możliwości D300 w stosunku do E510? Na wyższym używalnym ISO? Ale co to za różnica dla człowieka który nie zarabia na swoich zdjęciach? Odczuwasz brak ISO25600?

Po co komu stabilizacja skoro można mieć statyw bądź woreczek z grochem - to tylko kwestia wygody (lenistwa). Puryści obejdą się bez stabilizacji. Większość jednak się z niej ucieszy.
Po co komu wysokie użyteczne ISO, skoro można robić na ISO 100? Ale nie w każdej sytuacji to wygodne, i nie wszystke efekty da się w ten sposób uzyskać.
Itd.
Nie czytasz, nie czytasz. Przecież pisałem, że kiedyś istotnie było kiepsko i nowe modele zmieniały wiele.
Teraz w E510 masz używalne ISO1600 i stabilizację, i teraz powiedz, czekasz na FF bo co? Co ci to ma dać? Jeżeli potrzebujesz specyficznych właściwości FF to sobie kup system Canona, ja nie potrzebuję już ISO wyższego niż 1600, DR też mi w zupełności wystarcza, więc po co mam patrzeć na możliwości FF?


Jednak podobnie można jeździć "gołym" samochodem, też dowiezie na miejsce. Tylko dlaczego mimo to wolimy takie z klimatyzacją, wspomaganiem, elektryką, mocniejszym silnikiem?
Ale my już to wszystko mamy w 4/3 i wejście FF tego nie zmieni.


Ci którzy zauważyli trend do FF a mają Olka, martwią się po prostu czy dobrze zainwestowali, czy Olek się utrzyma.
Powiedz, co stracili ludzie którzy mają system OM który już dawno upadł? Czy upadek OM cokolwiek im zmienił? Ich sprzęt zaczął robić gorsze fotki, czy co?

Sprawa jest niezwykle prosta, bierzemy gościa z E510 z 30/1.8, gościa z 40D z 30/1.8 i gościa z smarkiem i 50/1.8, następnie każemy im robić zdjęcia. Potem te zdjęcia oglądamy. W jaki sposób odróżnić zdjęcia wykonane E510 od zdjęć wykonanych smarkiem?
Zakładamy zastosowania amatorskie, czyli bez super wysokich ISO. Jaka będzie różnica?

Prawda jest taka, że zdjęcia robione smarkiem i starym OM-em są dokładnie takie same, w fotografii nie zaszła żadna rewolucja poza wejściem AF i stabilizacji które oznaczają wygodę. Naprawdę nawet najnowszy FF robi takie same zdjęcia jak stary Zenit.

suchar
30.01.08, 23:39
A nie mówiłem?...

I co ten temat ma jeszcze wspólnego z FF Sony'ego? Zaraz zrobię porządek.
Otóż, skoro moderator tego nie dostrzega, spieszę wyjaśnić, że informacja o FF matrycy Sony dobitnie pokazuje kierunek obrany przez producentów lustrzanek cyfrowych i o tym jest dyskusja, a więc ma wiele wspólnego z FF Sony. Czy użytkownicy w tym wątku mieliby dyskutować o zdjęciu nowego sensora, czy może o tym jakie fajne jest na nim upakowanie pikseli, żeby moderator był zadowolony ze zgodności z tematem??

Nie wiem, prawdę mówiąc mi już wszystko jedno... To nie jest tak, że ja mam być zadowolony. Jestem moderatorem z własnej woli, a moderuję dla użytkowników tego forum. To dla nich poświęcam niemało mojego czasu. Jeśli tak to odbieracie, to... :/ Nie wiem, co mam z tym zrobić.

Dar-i-jush
30.01.08, 23:45
Wiem jak to jest, też byłem moderatorem przez kilka lat na dużym forum. Trudno wypośrodkować działanie tak, żeby utrzymać porządek i jednocześnie pozwolić swobodnie wymieniać poglądy. Trochę więcej elastyczności. Często watek schodzi na inny tor, ale jeśli tak jest to widocznie ludzie mają potrzebę wymienić się spostrzeżeniami na ten temat, a został on wywołany przez inny temat. Można chyba wydzielić posty i zrobić z nich nowy temat w HP na przykład? Wilk syty i owca cała ;)

fotomic
30.01.08, 23:49
zamykam, do wyjaśnienia, zero poszanowania.