PDA

Zobacz pełną wersję : Nowość Fuji: S100FS



cadman
29.01.08, 21:41
Fujifilm wystawiła kilka nowych produktów "deeseleropodobnych", a między nimi S100FS, zawierający ciekawe rozwiązania zaczerpnięte z modeli S-Pro. Posiadaczy luster, gardzących sprzętami bez lustra, może nie zainteresuje. Osobiście mam sentyment do hybrydy S-9500, a ten model bije go na głowę możliwościami. Ciekawa lektura: http://www.fujifilm.com/products/digital_cameras/s/finepix_s100fs/index.html

Piszą też na Fotopolis: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=6846

Smerf Maruda
29.01.08, 21:46
Fajna rzecz, ta funkcja mi się podoba:

http://www.fujifilm.com/products/digital_cameras/s/finepix_s100fs/features/page_02.html

asfoto_p
29.01.08, 22:30
Fajna rzecz, ta funkcja mi się podoba:

http://www.fujifilm.com/products/digital_cameras/s/finepix_s100fs/features/page_02.html

No fakt ciekawe, a do tego dość atrakcyjny wygląd.

Dag
29.01.08, 23:18
ten bajer był już w poprzednich fujach

cadman
29.01.08, 23:43
Wygląd też jest ważny, ale dla mnie ważniejsze są walory użytkowe i przydatne funkcje. Miałem i intensywnie użytkowałem przez 2 lata Fuji S-9500. Sprawdzał się w wielu nie codziennych sytuacjach. Miał wszystko, czego potrzeba, aby nim fotografować i czerpać z tego radość. Ten model ma nowszą i większą matrycę 2/3" i 11 MPix, jasny obiektyw wide 28mm / tele 400mm o jasności F2,8 wide / F5,3 tele. Posiada poszerzoną rozpiętość tonalną, dobry LiveWiew, a ponadto możliwość odwzorowania barw zbliżoną do filmów Fuji Provia i Velvia. Powinien świetnie się spisywać w zdjęciach przyrodniczych i plenerowych. Jeśli nie przesadzą z ceną, to może być alternatywą dla dslr entry-level z kitową optyką. W sieci widziałem cenę 800$ na początek sprzedaży. Jest to sprzęt dla zaawansowanych lub jak kto woli świadomych użytkowników, takich co potrafią się nim posłużyć. Na pewno nie powinien to być pierwszy zakup aparatu. Początkujący, którzy liczą, że sprzęt za nich zrobi super zdjęcie, szybko się zniechęcą. Ten sprzęt, to dobre "przetarcie" przed przesiadką na lustro.

Edit:
Dag, jeśli chodzi o symulację filmów, to pochodzi ona z modelu S-Pro i dotąd nie było jej w modelach amatorskich.

Don Pedro
30.01.08, 08:26
Cadman, ja takze chciałem kiedyś nabyć Fuji S9500, doskonale leżał w dłoni i miał spore możliwości. Ostatecznie wybrałem E400 i nie żałuje tego, o czym namacalnie przekonałem sie na jednej z wycieczek, gdzie był facet z tym Fuji i po porównaniu później fotek-tych robionych w jesiennej aurze- obaj stwierdzilismy, że Olek jakoscią bije na łeb tego Fujii-gość kupił lustrzankę Samsunga GX-10 pozbywając sie za calkiem niezłą kwote tego Fujii-są amatorzy na taki sprzet. Fuji nie produkując solowych obiektywów, w przypadku skuszenia się na produkcję amatorskiego DSLRa musiał by nadal korzystać z mocowania Nikona, byc kolejnym konkurentem w zapychajacym sie segmencie? Pewnie woli kontynuować i podbijać jakość na super bridge'ach co udowadnia właśnie modelem S100FS i trzeba przyznać puszka jest atrakcyjna i w wielu bogatszych krajach znajdzie amatorów, czy w Polsce? Zalezy pewnie od ceny.

voovoo2
30.01.08, 09:53
Cadman, ja takze chciałem kiedyś nabyć Fuji S9500, doskonale leżał w dłoni i miał spore możliwości. Ostatecznie wybrałem E400 i nie żałuje tego, o czym namacalnie przekonałem sie na jednej z wycieczek, gdzie był facet z tym Fuji i po porównaniu później fotek-tych robionych w jesiennej aurze- obaj stwierdzilismy, że Olek jakoscią bije na łeb tego Fujii-gość kupił lustrzankę Samsunga GX-10 pozbywając sie za calkiem niezłą kwote tego Fujii-są amatorzy na taki sprzet. Fuji nie produkując solowych obiektywów, w przypadku skuszenia się na produkcję amatorskiego DSLRa musiał by nadal korzystać z mocowania Nikona, byc kolejnym konkurentem w zapychajacym sie segmencie? Pewnie woli kontynuować i podbijać jakość na super bridge'ach co udowadnia właśnie modelem S100FS i trzeba przyznać puszka jest atrakcyjna i w wielu bogatszych krajach znajdzie amatorów, czy w Polsce? Zalezy pewnie od ceny.

Podzielam twoją opinię i nie mogę się nadziwic powodom zachwytów nad Fuji S9500.Znam 2 osoby,ktore kupiły ten sprzęt.Widziałem fotki.Lipa i juz.Mydlane mało ostre i jakieś dziwne kolory.Obejrzałem tez fotki z tej maszyny na forum miłosników tego sprzętu..........to j eszcze bardziej pogłebiło moje zdziwienie,które trwa do dziś :D

pafcio
30.01.08, 22:28
A ja ciągle marzę o tej funkcji w E-systemie:
Dynamic Range Bracketing

One press of the shutter produces three images in a different Dynamic Range (100%, 200%, 400%).

W małpkach olka i części konkurencji jest, a w lusterkach nie ma :cry:

kisi
31.01.08, 13:32
Ten sprzęt, to dobre "przetarcie" przed przesiadką na lustro.


Nie podzielam tej opinii. Jeśli przestanie starczać małpka to juz z reguły człowiek chce sprzętu ktory nie bedzie go tak ograniczał jak małkpa, wiec jesli miałbym wydać ~800$ to dołożę i biorę lustereczko.
Bardzo kibicuję Fuji jako firmie. Sam miałem kiedys S5500 i mam sentyment do tego aparatu - wiele sie nauczułem na nim pomimo ze prosty był i miał wiele wad to jednak pozwalał robić naprawdę dobre foty a dzięki RAWom liznąć to co do nie dawna oferowały tylko bardzo zaawansowane konstrukcje. W cenie okolo 1500zl ten aparacik wymienicie wszystko!

mathu
31.01.08, 14:27
O fuj, ale kobyła.

Kompakt ma sens, ale wielkości GX-100

cadman
31.01.08, 14:31
S9500 to nie była "małpka". Był to aparat pokroju lustrzanki z dobrym obiektywem (oczywiście to nie klasa profi), z wieloma funkcjami typu braketing, korekta ekspozycji, dobrym RAW, programowym HDR, dobrym balansem bieli, full manual i wielu innymi, które są w lustrzankach. Jeśli to użytkownik opanuje to wchodzi świat luster i nie zadaje na forum lamerskich pytań w stylu: kupiłem E-510 i nie wiem jak nim robić zdjęcia. Jeśli chodzi o mydlane fotki, co wielu zarzucało temu aparatowi, to już odpowiadam. Standardowe ustawienia (fabryczne) dawały miękkie kontrasty i dlatego nie było tzw. żylety. W menu wystarczyło zmienić ustawienia i była ostra, kontrastowa, nasycona fotka, jakich oczekiwali użytkownicy kompaktów. Ja zaś odwrotnie zmniejszałem kontrast, aby jak najwięcej półtonów zapisać na karcie. Później w programie graficznym korekta poziomów, świateł, wyostrzanie i było git. Jedynie co mnie drażniło to fioletowe obwódki na gałęziach na tle jasnego nieba. Efekty z tego sprzętu były na tyle dobre, że po zakupie E-500, po pierwszym okresie użytkowania nie widziałem powalającej różnicy na korzyść lustra. Dopiero po zakupie lepszych "profi" szkieł odczułem, że jest lepiej. Kiepskie fotki można robić nawet drogim sprzętem. To kwestia indywidualnych umiejętności. Jeśli chodzi o nowość Fuji, to proszę zerknąć na pierwsze sample: http://www.fujifilm.com/products/digital_cameras/s/finepix_s100fs/sample_images/index.html

kojot3.0
31.01.08, 15:31
Sample prezenutą sie nieźle. Przeciez to sample i wyglądają tak jak mają wyglądać.Juz firma si eo to zatroszczyła :) Myśle że za tą kaske lepiej kupić coś przechodzonego lekko ale jesdnak lusterko. Potencjalny nabywca sprzętu za te pieniądze i z takimi mozliwościami będzie albo nieświadomy wyboru albo będzi echcial przyszpanowac w otoczeniu pseudo lustrzanką.A jeśli ktoś będzie wiedział czego chce to i tak wybierze lustro.
Ot takie moje zdanie.Ale pokręciłem... :)

mathu
31.01.08, 16:35
Sample jak sample, nie wiem czym się podniecacie...

kisi
31.01.08, 18:33
cadman wiem ze S9500 to nie małpka - ja pisałem bardziej ogólnie pod kątem twojego zdania ktore zacytowałem. Jak sprzedałem swojego S5500 to brałem pod uwagę S9500 - przkonywały mnie do niego:
- ostrość na pierścieniu
- ruchomy wyświetlacz
- stopka

Ale zraziłem sie:
- lekkim opóźnieniem na reakcję kręcenia pierścieniem ostrości, niby mała ale irytowała mnie
- tym że zapiś RAWa trwał 15 sec. (nie pamiętam juz czy to była seria czy pojedyncza klatka)

Ogólnie niezły aparat, ale wtedy klosztował coś okolo 2 kPLN, a za E1 dalem 2.3kPLN wiec wskoczyłem w lustro.

cadman
31.01.08, 20:25
kisi, przez 2 lata użytkowałem S9500 i nie stwierdziłem, przynajmniej w moim egzemplarzu, żadnych opisanych przez Ciebie ułomności. Owszem RAF długo się zapisywał, coś kilka sekund, ale miał on rozmiar 18 MB. Zapisywałem na CF. Na xD było trochę dłużej, zresztą w Olku jest tak samo. Na xD typu H jest wyraźnie wolniej. Ogólnie sprzęcik mi się podobał. Jeśli ktoś nie czuje potrzeby posiadania lustra, to jest to aparat godny polecenia. W momencie, kiedy go kupowałem, nie miałem zamiaru wchodzić w dodatkowe koszty związane z "żąglerką" obiektywami. Nie miałem rozeznania, na który z systemów obecnych na rynku, warto się zdecydować. Chciałem fotografować. Po mojej dwudziestoletniej przerwie w fotografowaniu dość radykalnie zmieniła się technika i sprzęt foto. Ten Fuji dał mi to, czego mi było trzeba. Mogłem swobodnie fotografować, rozwijać umiejętności i spokojnie uczyć się o obiektywach, systemach foto i wielu zawiłościach z tym związanych, aby później świadomie wybrać to, czego mi trzeba. Wielu początkującym polecam tę drogę, drogę naturalnego rozwoju.

kisi
1.02.08, 11:06
cadman ewolucja (czy tez naturalny rozwój) to najlepsza droga do poznania tego co sie potrzebuje a nie ze kupuje to co narzuca nam rynek i producenci sprzętu.